Milewska Legal

Ogłoszenie upadłości spółki z o.o. – czy naprawdę chroni członka zarządu?

30 września 2022

Panuje powszechne przekonanie, że złożenie wniosku o upadłość spółki z o.o. i ogłoszenie jej upadłości przez sąd pozwala zarządowi spółki spać spokojnie. Taki pogląd wynika ze zbyt dużego skupienia się na treści art. 299 KSH, bez właściwej analizy przepisów prawa upadłościowego. W rzeczywistości jednak, nawet w przypadku ogłoszenia upadłości spółki, majątek członków zarządu może nie być chroniony. Dlaczego tak się dzieje?

Art. 299 KSH – odpowiedzialność członków zarządu

Większość członków zarządów spółek z o.o. jest świadoma obowiązywania art. 299 KSH ( i jego podatkowego odpowiednika – art. 116 Ordynacji podatkowej). Przewiduje on, że w przypadku gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna (zatem w najbardziej klasycznym przykładzie – komornik umorzy egzekucję przeciwko spółce z powodu braku jej majątku), członkowie zarządu tej spółki odpowiadają solidarnie za długi spółki (a zatem odpowiadają wszyscy członkowie zarządu, a jednocześnie – każdy z nich odpowiada za całość długu spółki, nie dzieli się go na części proporcjonalnie do liczby członków zarządu).

Aby uwolnić się od odpowiedzialności członek zarządu musi wykazać zaistnienie chociażby jednej z poniższych okoliczności:
1. że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu, lub
2. niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, lub
3. że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody.

W praktyce, członkowie zarządu często próbują uwolnić się od odpowiedzialności, powołując się na zgłoszenie we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości. Jeżeli do tego sąd taką upadłość spółki faktycznie ogłosi – członkowie zarządu niemalże jako pewnik traktują zaistnienie pierwszej przesłanki, która zwalnia ich z odpowiedzialności za długi spółki (tok myślenia: ogłoszono upadłość spółki = we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości). Niestety, jest to przekonanie złudne. Dlaczego?

Kiedy sąd upadłościowy ogłasza upadłość spółki z o.o.?

Sąd upadłościowy ogłasza upadłość spółki z o.o., jeżeli zostaną spełnione łącznie następujące warunki:
1. spółka jest niewypłacalna – czyli nie spłaca swoich wymagalnych długów (domniemuje się wystąpienie niewypłacalności, jeżeli takie opóźnienie w spłatach przekracza 3 miesiące lub gdy długi przekraczają wartość majątku spółki, a stan ten utrzymuje się ponad 24 miesiące);
2. majątek spółki wystarcza na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego oraz na chociażby częściowe zaspokojenie wierzycieli (sąd ma obowiązek oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli spółka nie ma majątku na pokrycie kosztów albo jej majątek wystarcza wyłącznie na pokrycie kosztów postępowania).

Kluczowe jest zatem, że sąd upadłościowy nie bada terminu zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Oznacza to tyle, że ogłoszenie upadłości jest jak najbardziej dopuszczalne nawet w przypadku, gdy wniosek nie został zgłoszony „we właściwym czasie” jak stanowi art. 299 KSH.

Jakie są konsekwencje powyższej sytuacji? Brak ochrony majątków członków zarządu spółki z o.o. A co dalej idzie – możliwość pozwania przez wierzycieli któregokolwiek z członków zarządu spółki z o.o. o zapłatę całej kwoty należności, która przysługuje danemu wierzycielowi względem spółki. Nawet bowiem w przypadku zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości rok po zaistnieniu stanu niewypłacalności, obie przesłanki (niewypłacalność i majątek wystarczający na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego z jakimś naddatkiem) mogą jak najbardziej wystąpić – sąd upadłościowy wtedy upadłość spółki ogłosi. Może to być jednak wniosek zgłoszony w niewłaściwym czasie – gdyby bowiem taki wniosek trafił do sądu np. 9 miesięcy wcześniej, stan majątkowy spółki byłby lepszy i wierzyciele otrzymaliby większą część swoich należności. W takim przypadku był to więc wniosek skuteczny (prowadzący do ogłoszenia upadłości spółki), ale zgłoszony „w niewłaściwym czasie” (tj. zbyt późno, aby skorzystać z ochrony z art. 299 § 2 KSH).

Zatem gdy członkowie zarządu, po ogłoszeniu upadłości spółki, w której zarządzie zasiadali, pytają nas, czy teraz mogą już się czuć w 100% bezpieczni, zawsze odpowiadamy tak samo: na pewno mogą Państwo czuć się dużo bardziej bezpiecznie niż w sytuacji, gdyby wniosek o ogłoszenie upadłości w ogóle nie został złożony. Natomiast w pełni bezpiecznie członkowie zarządu mogą się czuć dopiero po upływie terminu przedawnienia ewentualnego roszczenia wierzycieli spółki. Ogłoszenie upadłości spółki nie chroni samo przez się członka zarządu przed odpowiedzialnością z art. 299 KSH.

Daria Milewska

adwokat

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytanie?

skontaktuj się

Zakres usług

milewska.legal© 2024