Czynność jednorazowa czy powtarzalna?
Najprostszym sposobem rozróżnienia umowy zlecenia od umowy o dzieło jest określenie, czy jej przedmiot dotyczy czynności jednorazowej, czy jednak chodzi o wykonywanie danego świadczenia przez dłuższy czas. W pierwszym wypadku zwykle będziemy mieli do czynienia z dziełem. Obrazowo można określić to jako zamówienie u wykonawcy konkretnej usługi, np. napisania wiersza, przeprowadzenia szkolenia, namalowania obrazu. Jeśli natomiast umowa dotyczy czynności powtarzalnej, najpewniej powinna to być umowa zlecenie. Za przykład może posłużyć w tym wypadku obsługa biura przez informatyka, którego zadaniem jest bieżąca konserwacja sprzętu i naprawianie pojawiających się usterek.
Staranne działanie a rezultat
Z powyższym wiąże się kolejna cecha różniąca oba rodzaje umów. Głównym celem umowy o dzieło jest osiągnięcie określonego rezultatu (np. wykonanie mebli, napisanie książki, uszycie garnituru). Zamawiający powinien sprecyzować jak ma wyglądać dzieło, ewentualnie czemu ma służyć. Z kolei w umowie zlecenia najważniejsze jest staranne działanie zleceniobiorcy – nie jest ona zawierana by osiągnąć konkretny (finalny) efekt, który zakończy umowę, ale po to by otrzymywać pewien rodzaj usługi przez jakiś czas.
Konsekwencje
Każdy ze wspomnianych rodzajów umowy posiada odrębne uregulowanie kodeksowe. Jedną z najważniejszych kwestii jest odpowiedzialność za świadczoną usługę – wykonawca dzieła obarczony jest większą odpowiedzialnością aniżeli zleceniobiorca. W wypadku umowy o dzieło zamawiający („odbiorca dzieła”) posiada więc dużo szersze możliwości reklamacyjne.
Istotnym faktem jest także bardzo ograniczona możliwość odstąpienia od umowy o dzieło. Kodeks wymienia konkretne sytuacje, kiedy może do tego dojść. Umowę zlecenie można natomiast swobodnie wypowiedzieć.
O różnicy pomiędzy odstąpieniem a wypowiedzeniem przeczytasz TUTAJ
Jeśli zaś chodzi o zagadnienia składkowe, to w wypadku umowy o dzieło nie powstaje obowiązek odprowadzenia składek na ubezpieczenia społeczne (natomiast od 1 stycznia 2021 roku istnieje obowiązek dokonania zgłoszenia części takich umów do ZUS, w terminie 7 dni od dnia ich zawarcia – na chwilę obecną obowiązek ten ma wyłącznie charakter informacyjno-kontrolny i nie aktualizuje konieczności opłacania składek). Inaczej jest ze zleceniem, które co do zasady rodzi powinność opłacania składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe.
Umowa o świadczenie usług – podkategoria
Istnieje jeszcze jedna instytucja związana z omawianym tematem. Jest to umowa o świadczenie usług. Choć kodeks nie przewiduje dla niej osobnej regulacji, w praktyce jest dość często spotykana z uwagi na zasadę swobody umów. Jeśli więc wolą stron jest uregulowanie łączących je stosunków w sposób nieprzewidziany w przepisach, dobrym sposobem jest zawarcie właśnie umowy o świadczenie usług. Co istotne, do tego rodzaju umowy stosuje się przepisy o zleceniu.
Brak wyraźnej granicy pomiędzy umową o dzieło a umową zlecenia
Na koniec warto jeszcze raz podkreślić, że granica pomiędzy umową o dzieło a zleceniem bywa płynna; w niektórych przypadkach ciężko jest od razu jednoznacznie wskazać, z którym rodzajem stosunku mamy do czynienia. Przykładowo, przeprowadzenie cyklu spotkań dla kilku grup uczestników w zależności od tego m. in. jaki okres obejmuje i jaki przyjęto system rozliczeń finansowych, może zostać zakwalifikowane zarówno jako zlecenie, jak i dzieło. Podobnie – umowa na zrealizowanie koncertu czy poprowadzenie eventu – często w ocenie prawnika będzie umową o dzieło, a w ocenie kadrowo-księgowej bliżej jej będzie do umowy zlecenia.
Aleksandra Kuranda
aplikant radcowski